O mnie

Jestem Paula Schweinberger, rocznik 1937.
Wzrastałam w Heilbronn nad Neckarem. Część członków mojej rodziny mieszka od wielu generacji w Oberland koło Biberach.
Już jako uczennica bardzo się zawsze cieszyłam, gdy z pociągu mogłam dojrzeć katedrę w Ulm. Oznaczało to, że rozpoczęły się naprawdę duże wakacje i pełne przygód tygodnie z bieganiem boso, grami w piłke na ulicy we wsi, powrotami do domu na furze siana a nade wszystko z solidnym, szwabskim podwieczorkiem. Chociaż nie doświadczaliśmy żadnych frustracji, związanych ze szkoła i choć byliśmy dumni z wizyty Teodora Heussa, który z racji uroczystości szkolnej odwiedził w Heilbronn swoje gimnazjum, to jednak przerwa w kontaktach z podręcznikami była gorąco witana.
Żyję w Ulm, bo jest to miasto pełne ofert edukacyjnych, zarobkowych i kulturalnych. Od bez mała 3O lat mieszkamy tu. Jeśli młoda rodzina ma swoich krewnych w Allgäu, w Oberland i w Frankonii, jest bardzo wskazane osiąść w mieście "otwartym" na różne strony świata.
Od projektu oczekuję, jakie wskazówki i rady mogą partnerzy w grupach sobie przekazać, by bez znajomości języka obcego można się było odnaleźć. Myślę, że przy okazji będzie też można poznać mentalność różnych narodów.
Mój gość winien wiedzieć, że nasz kraj leży geograficznie w środku Europy i że graniczy z 9 państwami. W ciągu kilku godzin jazdy samochodem jesteśmy już za granica. Dlatego jest dla nas tak ważne, by być otwartym na obcych, ale i zachować własną tożsamość.

Paula Schweinberger